Runebound doskonały na przerwę miedzy kolejnymi przygodami .

Pewnego dnia zdarzyło się, ……… że skończyliśmy przygodę. Adam, który właśnie prowadził zgłosił potrzebę przerwy na przygotowanie kolejnych sesji. No i padło na mnie żeby prowadzić, pełen werwy przygotowałem przygodę. Nadszedł piątek a tu lipa okazuje się, że Miłosz nie może zagrać, bo nie zdążył wrócić z pracy a Heli wypadła druga zmiana. No i nagle przygoda przygotowana na 4 graczy mogłaby się stać katastrofą. Nie było czasu na przeróbkę, a poza tym nieobecni prosili by nie zaczynać jej bez nich.
  I co ? Czyżby nowa świecka tradycja, RPG-owych piątków , przerywana tylko wakacjami i ciężkimi zachorowaniami miał zostać zaniechania . Przed wyjściem na sesje postanowiłem ratować sytuację i spojrzałem na moje półki z książkami, na których szczycie piętrzą się pudełka z dodatków do Warhammera. Mój wzrok zatrzymał się na pudełku z napisem RUNEBOUND.

Desperacja człowieka na głodzie nie ma granic pomyślałem i chwyciłem pudełko z grą, w którą gram z moimi synami, którzy mają obecnie po 10 lat(2012). W drodze na sesję kombinowałem jak wytłumaczyć się z tego posunięcia , jak namówić zaprawionych RPG-owców , żeby zagrali w planszówkę .  Kiedy wyciągnąłem pudełko z grą kątem oka dostrzegłem grymas niedowierzania na ich twarzach , który po otwarciu pudełka zmienił się w nieudawane zainteresowanie . Pierwszą sesję grając w 3 osoby rozegraliśmy w 3,5 godziny . Następne poszły sprawniej i wystarczyło 2,5 godziny . Ta gra jest idealnym zamiennikiem sesji RPG , Jeżeli chcecie odpocząć od klimatu , dać możliwość odświeżenia pomysłów mistrzowi gry , to jest to idealny sposób .

Zasady tej gry są bardzo proste , każdy gracz otrzymuje kartę bohatera, na której mam specjalne zdolności , żywotność , próg zmęczenia , takie cechy jak percepcja , walka , moc.

Percepcja – odpowiada za testy ataków na odległość i innych testów, które normalnie w RPG oparte są na percepcji lub zręczności.

Walka – odzwierciedla wszystkie testy siłowe , no i oczywiście testy walki bezpośredniej twarzą w twarz z przeciwnikiem .

Moc – to testy ataków magiczny , dyplomacji itp.

Po rozłożeniu dość dużej mapy, przepraszam planszy pokrytej heksami  . Rozłożeniu kart przygód , kart handlu może postawić na polu miasta Temeril , figurki wylosowanych bohaterów . Figurki są dość dobrze wykonane ( w końcu to produkcja FFG), fajnie prezentują się, gdy się je pomaluje .

 Dostajemy do ręki 5 kości ruch pokrytych skomplikowanymi piktogramami . Jednak to tylko pierwsze wrażenie po kilku rundach kości i ich wyniki stają się bardzo czytelne i wszyscy stwierdziliśmy, że to bardzo ciekawy sposób na poruszanie się po tej planszy.

Celem graczy jest wykonywanie wyzwań, które oznaczone są specjalnymi żetonami na planszy . Są cztery poziomy wyzwań, w zależności od poziomu pokonanego wyzwania otrzymujemy odpowiednią liczbę punktów doświadczenia. Za zdobyte punkty dokupujemy bonusy do Percepcji , Walki, Mocy lub do Życia i Zmęczenia . W ten sposób wzmacniamy naszą postać, dzięki czemu możemy pokonywać coraz trudniejsze wyzwania . Innym sposobem na zwiększenie siły naszej postaci jest faza handlu, w której podczas odwiedzin w mieście możemy zakupić różne przedmioty i broń i sprzymierzeńców . Najfajniejszą rzeczą jest jednak PVP, które pozwala na konfrontację pomiędzy graczami . Dzięki różnym dostępnym rozszerzeniom gra zmienia się niby kameleon , dwie dodatkowe mapy w dodatkach Piaski Al Kalim i Wyspy Strachu zmieniają rozgrywkę zmieniając jej cele prowadzące do zwycięstwa . Jednym słowem fajna zabawa i co najważniejsze to wszystko po polsku. Jako że zacząłem się parać sprzedażą gier zapraszam na moje aukcje na allegro. Wpisz w wyszukiwarkę allegro humistrefa żeby znaleźć dostępne produkty.